Branża OZE do 2050 roku. Scenariusze przyszłości energetyki
Globalna transformacja energetyczna nie zwolni tempa, zwraca uwagę największy producent energii odnawialnej w Europie, w najnowszym raporcie. Branżę OZE czekają kolejne wzrosty napędzane przez rynki, politykę i technologię. W ciągu następnych lat zwiększy się dominacja Chin w obszarze dostaw najważniejszych technologii. W przypadku każdego z zaprezentowanych scenariuszy dominującą rolę odegra fotowoltaika.
Statkraft to pochodzący z Norwegii producent energii odnawialnej działający na 21 rynkach światowych. We współpracy z ponad 50 ekspertami i analitykami przygotowano raport obejmujący perspektyw energetyki do 2050 roku.
OZE do 2050 roku
Statkraft w przygotowanym raporcie uwzględnił trzy scenariusze dotyczące przyszłości branży energetycznej. Pierwszy to Low Emissions Scenario (scenariusz niskoemisyjny), drugi - Clean Tech Rivalry (rywalizacja czystych technologii), trzeci - Delayed Transition (opóźniona transformacja).
Zdaniem Statkraft najbardziej optymistyczny i realistyczny jest scenariusz Low Emissions Scenario. W raporcie zwrócono uwagę, że świat obniży emisję poprzez wdrażanie istniejących czystych technologii np. fotowoltaiki czy technologii wiatrowej na dużą skalę. Duży wpływ będzie miała również rosnąca popularność pojazdów elektrycznych. Statkraft gwarantuje swój udział w napędzaniu niskoemisyjnej przyszłości. Warto również pamiętać o kluczowym znaczeniu dekarbonizacji, redukcji szkodliwych emisji oraz aspektach politycznych i technologicznych.
Scenariusz Clean Tech Rivalry zwraca uwagę na napędzanie kapitałem konkurencji w zakresie łańcuchów dostaw OZE przez globalne mocarstwa jak Chiny, USA oraz Unia Europejska. Ostatni scenariusz czyli Delayed Transition koncentruje się na wyzwaniach - wysokiej inflacji, bezpieczeństwie, niepokojach społecznych czy kosztach inwestycji. Kluczową rolę w procesie transformacji energetycznej odgrywają czynniki takie jak współpraca oraz handel międzynarodowy.
Kluczowa rola fotowoltaiki
Według autorów raportu do 2050 roku nawet w przypadku scenariusza niskoemisyjnego szkodliwe emisje spadną o niemal 70 proc. a cele porozumienia paryskiego nie zostaną zrealizowane. Niezbędne jest zwiększenie tempa rozwoju odnawialnych źródeł energii. W raporcie zwrócono uwagę, że do 2030 roku w zakresie zastępowania paliw kopalnych dominować będzie technologia wiatrowa i słoneczna. W ciągu następnych lat zaobserwujemy rozwój elektryfikacji oraz produkcji zielonego wodoru.
Biorąc pod uwagę scenariusz niskoemisyjny prognozuje się 22-krotny wzrost fotowoltaiki do 2050 roku. Produkcja w skali roku wyniesie 22 000 TWh energii elektrycznej. Branża wiatrowa zanotuje nawet 12-krotny wzrost.
W drugim scenariuszu, który skupia się na konkurencji czystych technologii, prognozowany jest znaczący wzrost produkcji energii ze źródeł słonecznych i wiatrowych do roku 2050. W ramach wskazanego scenariusza przewiduje się, że ilość energii produkowanej ze słońca zwiększy się dwudziestokrotnie, natomiast energia wytwarzana z wiatru zwiększy się dziesięciokrotnie. Nawet w przypadku najmniej optymistycznej ścieżki, opóźnionej transformacji, zakłada się, że wytwarzanie energii z fotowoltaiki i instalacji wiatrowych wzrośnie 6,5-krotnie w ciągu trzech dekad.
Spadają koszty inwestycji
Jak podano w raporcie, technologie OZE stają się coraz bardziej konkurencyjne dzięki malejącym kosztom produkcji energii. W ciągu ostatniej dekady energetyka wiatrowa, słoneczna oraz sektor baterii odnotowały redukcję kosztów w granicach 70–90 procent. Dodatkowo pojazdy elektryczne oraz pompy ciepła zbliżają się do tego samego poziomu oszczędności.
W raporcie zwrócono również uwagę na wpływ zwyżkowania cen paliw kopalnych. W 2022 roku globalny koszt wyrównany produkcji energii elektrycznej (LCOE) z lądowych elektrowni wiatrowych był o 52 procent niższy, a w przypadku instalacji fotowoltaicznych - o 29 procent niższy niż koszty związane z najtańszymi metodami produkcji energii opartymi na paliwach kopalnych.
Popularne wpisy
Czy sąsiad może zablokować budowę farmy fotowoltaicznej?
W Polsce powstaje coraz więcej farm fotowoltaicznych generujących czystą energię ze słońca. Przez ostatnie lata dużo mówi się o zaletach fotowoltaiki jako odnawialnego i bezpiecznego źródła energii. Żadne rozwiązanie nie jest jednak zupełnie pozbawione wad, a w praktyce okazuje się, że w niektórych przypadkach farma może być postrzegana wyłącznie z negatywnej strony. W mediach systematycznie pojawiają się doniesienia o przedstawicielach lokalnej społeczności, którzy nie chcą, żeby w otoczeniu powstała elektrownia słoneczna. Czy sąsiad może zablokować budowę farmy fotowoltaicznej? Jakie warunki trzeba spełnić, żeby uniknąć problemów prawnych?
Na jakie dofinansowanie farm fotowoltaicznych możemy liczyć?
Postawienie farmy fotowoltaicznej wiąże się z bardzo dużym kosztem, szczególnie dla tych przyszłych właścicieli, którzy nie mają na ten cel odpowiedniej ilości pieniędzy. Patrząc na to jednak okiem inwestora, z całą pewnością można stwierdzić, że jest to działanie bardzo opłacalne i zdecydowanie warto postarać się o źródło finansowania, które umożliwi zrealizowanie inwestycji.
Ile można zarobić na farmie fotowoltaicznej?
Decyzja o zainwestowaniu w farmę fotowoltaiczną jest rozsądna z wielu powodów. Jeśli tylko można znaleźć na nią zarówno miejsce, jak i fundusze, może się okazać, że kryzys związany z inflacją przestanie być tak dotkliwym problemem. Samo założenie farmy wiąże się ze sporym wydatkiem jednorazowym, jednakże angażując się w to, szybko można sprawdzić, jak dużo można na tym zarobić.
Jak sprzedawać energię wyprodukowaną przez farmę fotowoltaiczną?
Możliwości sprzedaży wyprodukowanej energii zależą m.in. od wielkości obiektu. Według przepisów istnieje kilka rodzajów instalacji fotowoltaicznych. W przypadku mikro i małych instalacji prosumenci korzystają głównie z systemu net-billing rozliczając nadwyżki. Największe obiekty, czyli elektrownie słoneczne, to podmioty o mocy większej niż 1 MW. W przypadku farm fotowoltaicznych istnieją dwie podstawowe metody sprzedaży wyprodukowanej energii.
Wady i zalety farm fotowoltaicznych
Rozważając postawienie farmy fotowoltaicznej, warto wziąć pod uwagę wszelkie za i przeciw. Ze względu na wysokość inwestycji, zdecydowanie nie powinno się podejmować szybkiej, pochopnej decyzji na podstawie impulsu. Oczywiście intuicja jest istotna, jednakże warto ją poprzeć rzetelnymi informacjami na temat farm fotowoltaicznych i ich faktycznej opłacalności.
Czy farmy fotowoltaiczne są szkodliwe?
Przeciwnicy farm fotowoltaicznych są zdania, że instalacje niszczą ekosystemy, ale również wpływają negatywnie na zdrowie człowieka. Popularne mity krążące wśród osób niechętnie nastawionych do elektrowni słonecznych dotyczą szkodliwość dla środowiska i osób mieszkających w sąsiedztwie. Czy rzeczywiście istnieją powody do obaw?