Jak zabezpieczyć farmę fotowoltaiczną przed kradzieżą?
Kradzież na farmie fotowoltaicznej może wiązać się z dużymi stratami. Wraz ze wzrostem popularności instalacji w skali globalnej zwiększa się również częstotliwość rabunków. W polskich i zagranicznych mediach systematycznie pojawiają się doniesienia o kolejnych kradzieżach w przydomowych, ale przede wszystkim większych instalacjach. Jak zabezpieczyć farmę fotowoltaiczną przed kradzieżą?
Kradzież na farmie fotowoltaicznej
Wśród komponentów, które najczęściej padają łupem złodziei znajdują się panele fotowoltaiczne, ale również inne elementy systemu. W lutym br. w niemieckich mediach pojawiła się informacja o kradzieży, która wygenerowała straty szacowane na 150 000 euro. Złodzieje ukradli łącznie około 100 kilometrów miedzianych przewodów wykorzystywanych w farmie fotowoltaicznej. Inny rodzaj kradzieży dotyczy paneli fotowoltaicznych. Przykładem może być włamanie w Witnicy, niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego, podczas którego skradziono 200 paneli fotowoltaicznych. Poza tym kradzieże obejmują również falowniki czy metalowe elementy konstrukcji. Złodzieje wykorzystują moduły i pozostałe materiały na rynku produktów używanych.
Do poniesionych strat należy doliczyć równowartość zysków, które mogłyby zostać wygenerowane, ale instalacja nie nadaje się do użytkowania.
Największe ryzyko kradzieży dotyczy instalacji fotowoltaicznych zlokalizowanych na gruncie. Farmy fotowoltaiczne powstają głównie na terenach nieco oddalonych od zabudowań, co ułatwia kradzież. Złodzieje przygotowują się do rabunku zwracając uwagę na zabezpieczenia i otoczenie.
Jak zabezpieczyć panele fotowoltaiczne przed kradzieżą?
Odpowiednie zabezpieczenie farmy fotowoltaicznej w dużym stopniu ogranicza ryzyko kradzieży. Złodzieje szczegółowo przygotowują się do rabunku analizując przede wszystkim dostępne zabezpieczenia.
Jak zabezpieczyć panele fotowoltaiczne przed kradzieżą?
1. Monitoring - podstawowe zabezpieczenie na terenie farmy fotowoltaicznej, system monitoringu obejmuje teren i odstrasza potencjalnych złodziei, ale również dostarcza nagrania w przypadku kradzieży. Do wad zalicza się możliwość przygotowania się złodziei przez wykorzystanie ubrań utrudniających identyfikację.
2. Ogrodzenie - solidne ogrodzenie to kolejny niezbędny element wyznaczający granicę i utrudniający dostęp do działki. Większość złodziei jest jednak w stanie pokonać ograniczenia.
3. Oświetlenie - oświetlenie na terenie farmy fotowoltaicznej, zwłaszcza w nocy może zniechęcić potencjalnych złodziei do działania.
4. System alarmowy - warto zainwestować w system alarmowy, który reaguje na wszelkie próby wtargnięcia na teren farmy fotowoltaicznej. Alarmy dźwiękowe lub monitorowanie przez ochronę mogą szybko odeprzeć próbę kradzieży.
5. Zabezpieczenie paneli fotowoltaicznych - specjalne systemy zabezpieczeń, takie jak zamki antykradzieżowe lub systemy śledzenia GPS, które pozwolą na śledzenie paneli w razie kradzieży.
6. Firma ochroniarska - specjaliści w razie potrzeby szybko reagują na zagrożenie. Zniechęcająco na złodziei działa widoczna informacja o ochronie.
Zastosowanie środków zwiększy bezpieczeństwo farmy fotowoltaicznej i zmniejszy ryzyko kradzieży. Ważne jest również regularne monitorowanie i aktualizacja zabezpieczeń, aby zapewnić ciągłą ochronę infrastruktury fotowoltaicznej.
Popularne wpisy
Czy sąsiad może zablokować budowę farmy fotowoltaicznej?
W Polsce powstaje coraz więcej farm fotowoltaicznych generujących czystą energię ze słońca. Przez ostatnie lata dużo mówi się o zaletach fotowoltaiki jako odnawialnego i bezpiecznego źródła energii. Żadne rozwiązanie nie jest jednak zupełnie pozbawione wad, a w praktyce okazuje się, że w niektórych przypadkach farma może być postrzegana wyłącznie z negatywnej strony. W mediach systematycznie pojawiają się doniesienia o przedstawicielach lokalnej społeczności, którzy nie chcą, żeby w otoczeniu powstała elektrownia słoneczna. Czy sąsiad może zablokować budowę farmy fotowoltaicznej? Jakie warunki trzeba spełnić, żeby uniknąć problemów prawnych?
Na jakie dofinansowanie farm fotowoltaicznych możemy liczyć?
Postawienie farmy fotowoltaicznej wiąże się z bardzo dużym kosztem, szczególnie dla tych przyszłych właścicieli, którzy nie mają na ten cel odpowiedniej ilości pieniędzy. Patrząc na to jednak okiem inwestora, z całą pewnością można stwierdzić, że jest to działanie bardzo opłacalne i zdecydowanie warto postarać się o źródło finansowania, które umożliwi zrealizowanie inwestycji.
Ile można zarobić na farmie fotowoltaicznej?
Decyzja o zainwestowaniu w farmę fotowoltaiczną jest rozsądna z wielu powodów. Jeśli tylko można znaleźć na nią zarówno miejsce, jak i fundusze, może się okazać, że kryzys związany z inflacją przestanie być tak dotkliwym problemem. Samo założenie farmy wiąże się ze sporym wydatkiem jednorazowym, jednakże angażując się w to, szybko można sprawdzić, jak dużo można na tym zarobić.
Wady i zalety farm fotowoltaicznych
Rozważając postawienie farmy fotowoltaicznej, warto wziąć pod uwagę wszelkie za i przeciw. Ze względu na wysokość inwestycji, zdecydowanie nie powinno się podejmować szybkiej, pochopnej decyzji na podstawie impulsu. Oczywiście intuicja jest istotna, jednakże warto ją poprzeć rzetelnymi informacjami na temat farm fotowoltaicznych i ich faktycznej opłacalności.
Jak sprzedawać energię wyprodukowaną przez farmę fotowoltaiczną?
Możliwości sprzedaży wyprodukowanej energii zależą m.in. od wielkości obiektu. Według przepisów istnieje kilka rodzajów instalacji fotowoltaicznych. W przypadku mikro i małych instalacji prosumenci korzystają głównie z systemu net-billing rozliczając nadwyżki. Największe obiekty, czyli elektrownie słoneczne, to podmioty o mocy większej niż 1 MW. W przypadku farm fotowoltaicznych istnieją dwie podstawowe metody sprzedaży wyprodukowanej energii.
Czy farmy fotowoltaiczne są szkodliwe?
Przeciwnicy farm fotowoltaicznych są zdania, że instalacje niszczą ekosystemy, ale również wpływają negatywnie na zdrowie człowieka. Popularne mity krążące wśród osób niechętnie nastawionych do elektrowni słonecznych dotyczą szkodliwość dla środowiska i osób mieszkających w sąsiedztwie. Czy rzeczywiście istnieją powody do obaw?